Tags archives: dziecko
Rodzinne klimaty
- a w nich oni.
Chrzest Janka
- Chrzest Święty, przyjęcie i szybka sesja plenerowa.
Marcysia
- Każda sesja jest inna i każda ma to "coś", w tym przypadku były to loki, słodka nieśmiałość, dystans do fotografa i urzekający uśmiech. - Marcysia -
Chrzest Julka
- Fotograficzne powroty. Dwa lata temu ślub, a teraz chrzest syna - w telegraficznym skrócie i fotograficznym ujęciu. Zapraszam na relację z Chrztu Świętego Julka, pełnego energii i uśmiechu. [...]
PIN UP - sesja stylizowana
- Pierwsze urodziny #nicminiewisi, które miałem okazję fotografować w moim studio w MAMYczas . Fryzury: Hair-Team Pracownia Fryzjerska Make up: Gabinet Kosmetyczny Alter Ego MakeUp & Lashes – Joanna Budkows [...]
Kto powiedział, że mamuśki są nudne?
- #Pin #up w chuście, czyli pierwsze urodziny #nicminiewisi, które miałem okazję fotografować w studio. Dziewczyny dałyście czadu! Fryzury: Hair-Team Pracownia Fryzjerska Make up: Gabinet Kosmetyczny Alter Ego MakeUp & Lashes - Joanna Budkows [...]
Zimą wspominamy wakacje
- Im dalej od letniego wypoczynku tym trudniej w codziennym trybie życia znaleźć czas, aby wrócić do zdjęć z wakacyjnych wojaży. Obrobić je, dopieścić i po prostu zacząć cieszyć się wspomnieniami. Udało się. Teraz przyjemniej jest je oglądać, kiedy za oknem zima [...]
Góry "Krzyskie" - na trasie wakacyjnych wojaży
- Ewela mówi - kiedy pokażesz nam zdjęcia (w tym przypadku z "Gór Krzyskich"). Mówię, że jeszcze to potrwa, ale już, już i będą gotowe, i trawa to i trwa. Blisko po ponad 1,5 miesiąca od wyjazdu pora najwyższa była już je zrobić. Wakacyjne wojaże zaczęliśmy o [...]
wiosna temu sprzyja
- Nareszcie. Zawsze staraliśmy się i staramy, by dużo czasu spędzać na świeżym powietrzu. Spacery i to takie bez celu. Iść przed siebie. Zatrzymać się na lody. Pójść na Fare pobawić się w chowanego, usiąść na ławce w Saskim... wiosna temu sprzyja. Ki [...]
„O matko!”. Wielkanoc
- Mimo, że całkiem niedawno byliśmy na nartach, to pragnienie podróżowania mocno w nas kiełkowało. To Tosia nas do tego motywuje. Choć od zawsze z Ewelą jeździliśmy to teraz nawet gdybyśmy chcieli zaszyć [...]
Cracovia salutat
- VENI VIDI VICI – można by napisać o naszej wizycie w Krakowie. Można, poza ostatnim VICI, bo to nie ja zwyciężyłem a choroba, dokładnie angina. Mimo tego jakże pechowego finiszu to było 5 cudownych dni w Małopolsce. [...]