Sesja rodzinna, o której zapomniałem
Sesja rodzinna, którą zrobiliśmy dwa lata temu w wakacje we Władysławowie.
Prawie o niej zapomniałem, przez przypadek trafiłem na nią w archiwum na dysku. To kolejny argument dlaczego warto wywoływać zdjęcia. Smakują lepiej niż na monitorze.
Leave a comment