Fotograficzne powroty. Dwa lata temu ślub, a teraz chrzest syna – w telegraficznym skrócie i fotograficznym ujęciu. Zapraszam na relację z Chrztu Świętego Julka, pełnego energii i uśmiechu. dzieckofotografiafotografia stylizowana More from Blog Sesja rodzinna, o której zapomniałem Blog Kto powiedział, że mamuśki są nudne? Blog M&M i sesja narzeczeńska Blog Leave a comment
Leave a comment